Składniki na faworki:
- 2 szklanki mąki + 1 szklanka mąki do podsypywania
- 1/4 kostki Kasi
- 1,5 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki gęstej śmietany
- 1 jajko
- 2 żółtka
- ok. 1 litr oleju do smażenia
Mąkę przesiać, dodać Kasię, posiekać ją z mąką nożem w celu rozdrobnienia, dodać śmietanę, cukier puder, sól, jajka i żółtka. Wszystko wymieszać, a następnie zagniatać wtłaczając do środka dużo powietrza. Gdy ciasto klei się do rąk - podsypywać mąką. Uformować jednolitą bryłkę ciasta i wstawić na 30 minut do lodówki.
Z ciasta odrywać małe porcje i rozwałkować je na posypanej mąką stolnicy. Placek musi być bardzo cienki, im cieńszy tym lepszy. Pokroić go na paski szerokości 4-5 cm, a następnie każdy pasek na romby.
Smażyć świeże nie wysuszone faworki na głębokim nagrzanym tłuszczu na złoty kolor z każdej strony. Wyjmować na ręczniki papierowe aby osączyć z nadmiaru tłuszczu.
Polewa do mrowiska :
- 1 kostka masła
- 50-70 g miodu
- 2 szklanki cukru
- do posypania - mak, rodzynki
Masło, miód i cukier rozpuścić, układać warstwy faworków na talerzu, polewać ciepłą polewą i posypywać makiem i rodzynkami.
Smacznego :)
Bardzo fajny pomysł na faworki :) jeszcze nigdy nie robiłam. czy do ciasta czy gdzieś nie powinien iść spirytus??
OdpowiedzUsuńMożna dodać 2 łyżki spirytusu to nigdy nie zaszkodzi, choć ja nie dodaję i faworki nie piją tłuszczu, bo tak jak zaznaczam ciasto musi być cieniutkie i smażone na świeżo po rozwałkowaniu, jak przeschnie wówczas wciąga tłuszcz. No i olej też musi być odpowiednio nagrzany - najlepiej wrzucić jeden kawałek i zobaczyć jak się smaży - nie może zbyt długo leżeć na dnie, tylko moment i wypłynąć na powierzchnię.
OdpowiedzUsuńCzasami mam okazję pojeść.
OdpowiedzUsuńUzależnia.
Dokładnie tak, uzależnia - wciąga niczym chipsy, nie można się oderwać :)
OdpowiedzUsuńTo musi smakować genialnie!
OdpowiedzUsuńDla mnie i mojej rodzinki "rewelacja" - polecam :)
OdpowiedzUsuń